poniedziałek, 19 maja 2014
Wesołe miasteczko
Na gabinet strachów nakręciły się z Julią dzień wcześniej. Później wieczór i poranek rozmyślań:
wejdę tam, nie, nie wejdę
. Podjęta decyzja
nie wchodzę.
Na miejscu ciekawość okazała się silniejsza niż strach, przyklejone do tatusiów pokonały trasę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz